działań w kierunku stworzenia
warunków umożliwiających start na Blackpool następnym pokoleniom młodych i ambitnych tancerzy.
Powinien, moim zdaniem,
zaistnieć w naszym środowisku tanecznym program wytyczający kierunki rozwoju tej dyscypliny w Polsce
i promujący polskich tancerzy. Program - nie jestem tu zapewne odkrywczy i osamotniony, którego pierwszy
punkt zakładać będzie konieczność powołania polskiej kadry narodowej par tanecznych, z jasno i czytelnie
określonymi zasadami przynależności do niej. Z ustalonym kalendarzem szkoleń, konsultacji i zgrupowań
kadry, z wybitnymi, światowej klasy trenerami i konsultantami, którzy przybywaliby do Polski, do polskiej
kadry tancerzy. Rozwiązanie to wpłynie pozytywnie na rozwój artystyczny sporej grupy tancerzy, dla których
sporadyczne lub stałe przebywanie - "za tańcem" - poza granicami Rzeczypospolitej jest poza zasięgiem ich
możliwości finansowych.
|
|
Posiadając taki program
wzmocnimy polską reprezentację na europejskich i światowych parkietach tanecznych. Wszak nie od dziś
wiadomo, że wspólne treningi z mistrzami "czynią" mistrzów. To bez wątpienia przyczyni się do przyśpieszenia
rozwoju artystycznego wielu młodych tancerzy.
Program taki
spowoduje także to, że wiele międzynarodowych par tanecznych z zainteresowaniem spojrzy w kierunku
Rzeczypospolitej, wyrażając chęć reprezentowania Jej barw na światowych parkietach tanecznych.
A że są to "mieszanki bardzo wybuchowe" widać było zapewne na Blackpool. Pan Roman Szabatin
spontanicznie opisał to "zjawisko" w cytowanym na wstępie artykule.
I właśnie "mieszanki"
polsko:
- czeskie, - angielskie, - słoweńskie i inne, częściowo wpłynęły
na osłabienie naszej polskiej Blackpool'skiej reprezentacji. Może
nie liczebnie, ale medalowo tak!
|
|
Stawiam w tym miejscu
pytanie polskim tancerzom reprezentującym inne nacje, co decydowało o wyborze kraju, który aktualnie
reprezentują? Odpowiedź na tak postawione pytanie może być bardzo pouczająca, dlatego bardzo zachęcam
zainteresowanych do podjęcia tematu.
Wywołany przeze
mnie temat nie jest zapewne nowy. Na pewno był już "przerabiany" w różnych gremiach. Nasuwa się pytanie,
kto powinien urzeczywistnić i realizować program powołania polskiej narodowej kadry tancerzy sportowych.
Odpowiedź, sądzę, jest jedna. Jest to Polskie Towarzystwo Taneczne. Tylko czy jest ono zainteresowane
i skłonne podjąć się realizacji tego zadania? To pytanie kieruję do członków Zarządu PTT.
Póki
co, w myśl utartego polskiego powiedzenia "róbmy swoje", zapraszam
do współpracy, by w ramach Fundacji Tańca "TWIST"
stworzyć grupę, która zainicjowałaby realizację programu wspierającego polskich tancerzy i ich promocję.
|